Chociaż niejeden komentator mówi wprost, że Rosja ma apetyt nie tylko na Krym, lecz także na całą Ukrainę, Putin wysyła światu komunikat, zgodnie z którym został po prostu zmuszony do wysłania wojsk na terytorium obcego, suwerennego państwa.
W "obronie" obywateli
"Istnieje realne zagrożenie zdrowia i życia rosyjskich obywateli na terytorium Ukrainy" - stwierdził Putin. Rosjan jest na Krymie 60 proc. Na półwyspie doszło do demonstracji popierających Rosję. Z czym to się kojarzy? Niestety z sytuacją Czechosłowacji i Polski w latach 1938 i 1939. Hitler najpierw postanowił zająć należący do Czechosłowacji Kraj Sudecki, zamieszkały w 85 proc. przez obywateli niemieckich. Argumentował, że nie ma innego wyjścia. Chciał referendum, Niemcy z Sudetów demonstrowali poparcie. Ostatecznie Zachód poprzez układ monachijski pozwolił mu na bezproblemowe zagarnięcie Kraju Sudeckiego.
Prowokacja przed atakiem
W przypadku Polski Hitler postanowił usprawiedliwić inwazję tym, że to Polacy pierwsi napadli na Niemców. W tym celu wymyślił tak zwany incydent gliwicki. Upozorował polski atak na niemiecką radiostację w Gliwicach. Potem orzekł, że wobec zabijania Niemców nie ma wyboru i musi na nas najechać.
Podobnie Putin. Rosjanie rozpoczęli zamieszki na Krymie. A przywódca Rosji zapowiada, że jego armia wkroczy tam, by skończyć z atakami na obywateli jego kraju.
"Jeśli akty przemocy ogarną dalsze wschodnie regiony Ukrainy i Krym, Rosja rezerwuje sobie prawo do ochrony swoich interesów i obrony mieszkającej tam ludności rosyjskojęzycznej" - pisali Rosjanie przed najazdem na Krym.
Nobel i olimpiada
Za to porównanie mocno dostawało się rosyjskim dziennikarzom. Przedstawiciele Dumy oficjalnie protestowali, kiedy Echo Moskwy znalazło analogię między igrzyskami w Berlinie w 1936 r. i olimpiadą zimową w Soczi. Żądali nawet zamknięcia radiostacji. Przesłodzone oblicze Rosji, które miała promować olimpiada, niemal zbiegło się w czasie z inną promocją Putina jako nowoczesnego wroga wojny. W zeszłym roku prezydent Rosji został nominowany do... Pokojowej Nagrody Nobla. W 1939 r. jednym z nominowanych był Adolf Hitler.
Oby te wszystkie podobieństwa okazały się przypadkowe. I oby nie pojawiły się już żadne inne.
Zobacz więcej: UKRAINA: Pełna gotowość bojowa! Groźba wojny wisi w powietrzu. NATO potępia Rosję! [NOWE INFORMACJE]