Ukraina. Czterech rewolucjonistów zabitych w Kijowie! Dwóch z nich zostało postrzelonych!

2014-01-22 8:57

21 stycznia w szpitalu zmarł 22-letni mężczyzna, który podczas starć z milicją spadł lub został zrzucony z dachu budynku o wysokości 13 metrów. Dwóch kolejnych mężczyzn zginęło w wyniku odniesienia ran postrzałowych. Od samego rana w centrum Kijowa ponownie dochodzi do starć. W ruch poszły butelki i koktajle Mołotowa. Milicja używa gazu hukowego.

Jak donosi korespondent RMF FM Przemysław Marzec, demonstrujący obrzucali milicjantów koktajlami Mołotowa i racami z dachu bramy prowadzącej na stadion przy ulicy Hruszewskiego. Wtedy zaatakowała ich grupa funkcjonariuszy Berkutu, czyli oddziałów specjalnych milicji. Większości protestujących udało się uciec - na dachu pozostała jednak dwójka aktywistów i jeden z nich spadł.
Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/raport-ukraina/fakty/news-w-kijowie-zginal-22-latek-skatowala-go-milicja,nId,1093069?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

22 stycznia zginęły dwie kolejne osoby podczas rewolucji w Kijowie. Agencja Interfax-Ukraina, powołując się na anonimowego lekarza, podaje, że jeden z mężczyzn zmarł w wyniku odniesionych ran postrzałowych. Lekarz ocenił, że w ofiarę strzelał snajper.

Do pierwszej tragedii doszło 21 stycznia w centrum Kijowa. Jak podaje "RMF FM", demonstrujący obrzucali milicjantów koktajlami Mołotowa i racami z dachu bramy prowadzącej na stadion przy ulicy Hruszewskiego. W tym momencie do ataku przystąpiła grupa funkcjonariuszy Berkutu, czyli oddziałów specjalnych milicji. Większość protestujących uciekła, zostało tylko dwoje protestujących na dacu - jeden z nich spadł.

Jak podają niektóre ukraińskie media, zanim doszło do tragedii, 22-latek miał być pobity pałkami przez milicję. Mężczyzna zmarł w szpitalu - podała agencja Unian.

Serwis rmf24.pl podał, że kolejna osoba zginęła. To juz czwarta ofiara zamieszek.

Zobacz: Ukraina: Dramatyczne starcia demonstrantów z milicją na ulicach Kijowa trwają!

Znów robi się gorąco

Od rana 22 stycznia w centrum Kijowa znów jest niespokojnie. Przed kordonem milicji na ulicy Hruszewskiego zgromadziło się około tysiąca protestujących. W ruch poszły butelki i koktajle Mołotowa. "Russia Today" podaje, że milicja używa przeciwko demonstrantom gazu hukowego.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki