Drugie miejsce zajęła Batkiwszczyna byłej premier Julii Tymoszenko (20 proc. głosów) a na trzecim - Komunistyczna Partia Ukrainy (15,6 proc.) Według wstępnych wyników, partia "Udar" znanego boksera Witalija Kliczki otrzymała 12 proc. głosów i zajmuje obecnie czwarte miejsce. Wcześniejsze wyniki sondażowe niedzielnych wyborów dawały Partii Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza poparcie od 27,6 do 32 proc.
Najbardziej wiarygodne badanie powyborcze, tzw. Narodowy Exit-Poll, dało partii Regionów 28,1 proc. poparcia. Batkiwszczyna uzyskała w nim 24,7 proc., Udar - 15,1 proc., Swoboda - 12,3 proc., a komuniści - 11,8 proc. Sondaż ten został przeprowadzony przez kilka doświadczonych instytucji, w tym Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii i fundację Demokratyczni Inicjatywy im. Ilka Kuczeriwa.
Przywódca Zjednoczonej Opozycji, która poszła do wyborów pod szyldem partii Batkiwszczyna, Arsenij Jaceniuk oświadczył, że wyniki sondaży po niedzielnych wyborach wskazują na to, że naród popiera opozycję. - Proces wyborczy jeszcze się nie zakończył, ale po opublikowaniu exit-polls jest jasne, że ukraiński naród popiera opozycję, a nie władze – powiedział na konferencji prasowej zorganizowanej w Kijowie.
Radości z wygrania przez jego Partię Regionów wyborów parlamentarnych nie krył premier Mykoła Azarow. Unikał jednak odpowiedzi na pytanie dotyczace tego, czy w związku ze zbiorczym sukcesem ugrupowań opozycyjnych poda się do dymisji. - Zrozumiałe jest już, że Partia Regionów wygrała. Jest to jasne dla wszystkich. Tych, dla których nie jest to oczywiste, będą jednostki – powiedział na konferencji prasowej w Kijowie. Nie chciał jednocześnie odpowiedzieć na pytanie jednej z dziennikarek, czy pozostanie na stanowisku szefa rządu po wyborach, uznając je za prowokacyjne. Witalij Kliczko oświadczył z kolei, że w nowej Radzie Najwyższej chce współpracować z innymi formacjami opozycyjnymi. - Po pierwsze, powinniśmy przejść przez te wybory, potem obronić oddane na nas głosy, a następnie połączyć się i jestem przekonany, że dokonamy tego wraz z Batkiwszczyną i Swobodą – powiedział dla jednej z ukraińskich stacji telewizyjnych. Kliczko zadeklarował, że jego ugrupowanie nie ma zamiaru współpracować z rządzącą Partią Regionów, ani z jej koalicjantami z Komunistycznej Partii Ukrainy.