Krym czeka w niedzielę referendum na temat przynależności do Rosji bądź Ukrainy. Zdaniem szefa MSZ Radosława Sikorskiego (51 l.) referendum ogłoszone przez parlament Krymu oznacza aneksję półwyspu przez Rosjan. USA i kolejne kraje Europy zapowiadają, że nie uznają zaboru Krymu. Tymczasem im bliżej niedzielnego referendum, tym sytuacja staje się coraz bardziej groźna.
Przeczytaj: Lech Kaczyński przewidział, co zrobi Putin: "Dziś Gruzja, jutro Ukraina"
- Samozwańcze władze Krymu i Sewastopola nie reagują i nie podporządkowują się żadnym międzynarodowym przepisom - mówił w TVN24 Wiesław Mazur, polski konsul generalny w Sewastopolu, który pod wpływem gróźb musiał uciekać z personelem do Odessy. - Rosyjscy żołnierze przejęli szpital wojskowy w Symferopolu, ostrzelali ukraińskie posterunki straży granicznej - podaje Interfax-Ukraina.