Dodał, że w związku z tym przed władzami miasta stoi zadanie jak najszybszego uruchomienia najważniejszej infrastruktury, transportu publicznego, a także rozwiązania problemów z zakwaterowaniem. „W metrze żyje teraz 4,5 tys. osób. Musimy im zapewnić choćby tymczasowe mieszkania” – zaznaczył.
W sobotę mer miasta Ihor Terechow powiedział, że wojska rosyjskie opuściły przedmieścia Charkowa i kierują się w stronę granicy ukraińsko-rosyjskiej. „Rosjanie prowadzili nieustanny ostrzał artyleryjski Charkowa, bo stali bardzo blisko miasta. Dzięki wysiłkom charkowskiej obrony terytorialnej i Sił Zbrojnych Ukrainy odeszli daleko od miasta w kierunku rosyjskiej granicy” – oznajmił.
Wycofanie wojsk
Zaznaczył, że siłom rosyjskim tylko raz udało się zająć niewielką część Charkowa i nie przebywali tam długo. W ciągu ostatnich pięciu dni Charków nie był ostrzeliwany. Pięć dni temu doszło do jednej próby zaatakowania lotniska rakietą, ale została ona strącona przez siły ukraińskie.
„Teraz w Charkowie jest cicho i ludzie stopniowo wracają do miasta. Zaopatrujemy wszystkich mieszkańców w wodę, gaz i energię elektryczną. Niestety wiele budynków mieszkalnych zostało zniszczonych lub uszkodzonych. W przyszłości będziemy więc musieli przeprowadzić ogromną odbudowę” – powiedział.