Gdy trzy miesiące temu, 24 lutego 2022 roku, Rosja zaatakowała Ukrainę, a konflikt ze wschodu kraju rozlał się na całe jego terytorium – świat zamarł. Wtedy nikt nie przypuszczał jeszcze, jakich zbrodni będą dokonywać żołnierze agresora. Historie napływające zza naszej wschodniej granicy, przerażają. Jedną z nich opisali właśnie ukraińscy wojskowi.
Zobacz też: Kulisy wizyty prezydenta Dudy w Kijowie. Wiemy, o czym rozmawiał z Zełenskim na obiedzie [ZDJĘCIA]
Rosjanie skierowali kolumnę ewakuacyjną na zaminowany teren, skazując cywilów na pewną śmierć. Ocalałych rozstrzelano – przekazała strona ukraińska.
W obwodzie mikołajowskim na południu Ukrainy Rosjanie skierowali kolumnę ewakuacyjną cywilów na zaminowany teren, a ocalałych ludzi rozstrzelano – podało nocą z poniedziałku na wtorek (23/24.05) ukraińskie dowództwo operacyjne „Południe”.
Przedstawiciele wojska przekazali w komunikacie, że podczas przemieszczania się ukraińskich sił w obwodzie mikołajowskim w stronę obwodu chersońskiego znaleziono kilka cywilnych samochodów oraz rozstrzelane i okaleczone ciała. Jak dodano, uszkodzenia pojazdów świadczą najpewniej o wybuchu samochodów na zaminowanym terenie oraz o ostrzale kolumny – podaje PAP, przytaczając komunikat ukraińskiego dowództwa operacyjnego „Południe”, zamieszczony w sieci.
Podczas próby ewakuacji podjętej przez miejscowych mieszkańców – Asyryjczyków – Rosjanie początkowo pokazali im jako dozwoloną trasę zaminowany teren, a następnie rozstrzeliwali tych, którzy przeżyli po eksplozji – opisuje strona ukraińska. Wśród zabitych było dwoje dzieci – przekazali wojskowi.
Polecany artykuł:
24 maja mijają trzy miesiące od inwazji Rosji na Ukrainę. W tym czasie siły rosyjskie spustoszyły dużą część kraju za naszą wschodnią granicą, powodując śmierć tysięcy osób i ucieczkę milionów. Inwazja wywołała największy kryzys uchodźczy w Europie od czasów II Wojny Światowej.