Ukraińska kontrofensywa wejdzie w nową fazę? Żołnierze zbliżają się do słabiej bronionych przez Rosjan terenów
Jak się miewa ukraińska kontrofensywa? Rosjanie przekonują, że jest ona kompletną porażką, a Ukraińcy, że postępy jak najbardziej są. Jednak mimo dostarczania ogromnej ilości zachodniego sprzętu nadal nie ma zdecydowanego przełomu w wojnie na Ukrainie, a ilość odzyskanych ziem nie jest ogromna. Co teraz będzie? Ukraińska kontrofensywa może niebawem wejść w decydującą fazę, ponieważ siły Wołodymyra Zełenskiego zbliżają się do miejsca, które jest słabym punktem rosyjskiej obrony okupowanych ziem - uważają eksperci amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW). Ten słaby punkt to następna linia rosyjskich umocnień na południu Ukrainy, która może być słabsza niż pierwsza linia, choć nadal stanowi wojskowe wyzwanie - ocenia ISW w swoim najnowszym raporcie.
"Teraz siły ukraińskie mają przed sobą linię rosyjskich pozycji obronnych, które prawdopodobnie składają się z bardziej przylegających do siebie rowów przeciwczołgowych"
"Pozycje obronne, przez które siły ukraińskie obecnie się przesuwają, składały się ze zwartych warstw pól minowych i fortyfikacji. Wojska rosyjskie zaangażowały do ich utrzymania znaczne zasoby ludzkie, sprzęt i wysiłki. Teraz siły ukraińskie mają przed sobą linię rosyjskich pozycji obronnych, które prawdopodobnie składają się z bardziej przylegających do siebie rowów przeciwczołgowych, zapór w formie 'zębów smoka' i dodatkowych pól minowych" - pisze w raporcie Instytut Studiów nad Wojną. Dodaje też, że Rosjanie przerzucili do obwodu zaporoskiego na południu Ukrainy elementy elitarnej 76. dywizji powietrznodesantowej, która znajdowała się wcześniej pod Kreminną w obwodzie ługańskim.