"Rosja tak jak wirus powinna być odizolowana i powinna być na kwarantannie. Tak przewodniczący ukraińskiego parlamentu mówił w Monachium
Od wybuchu wojny na Ukrainie Rosja wielokrotnie była obiektem europejskich czy amerykańskich sankcji. Na kraj Władimira Putina nakładane są kolejne pakiety restrykcji, choć od czasu do czasu głośno jest niestety o tym, że niektórzy Rosjanie mają swoje sposoby na obchodzenie sankcji. Ale nie można się poddawać i należy izolować Rosję niczym na kwarantannie - uważa ważny ukraiński polityk. Rusłan Stefanczuk, przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa mówił o Rosji jako o wirusie. "Kraje G7 nie powinny utrzymywać kontaktów z Rosją. Rosja to nie jest kraj, dla którego jest miejsce w G20. Nie ma dla niej miejsca w Radzie Bezpieczeństwa ONZ oraz na Igrzyskach Olimpijskich w 2024 r. w Paryżu. Rosja tak jak wirus powinna być odizolowana i powinna być na kwarantannie" - mówił przewodniczący ukraińskiego parlamentu, cytowany przez Interfax-Ukraina.
"Jeśli Rosja ma jeszcze ekonomiczną możliwość, by kontynuować wojnę, to znaczy, że sankcje gdzieś nie działają"
"Wkrótce zobaczymy 10. pakiet sankcji (UE), dziękujemy naszym partnerom za aktywność w polityce sankcyjnej. Ale jeśli Rosja ma jeszcze ekonomiczną możliwość, by kontynuować wojnę, to znaczy, że sankcje gdzieś nie działają. Bo sankcje mogą być sankcjami tylko wtedy, gdy nie można ich obejść przez inne kraje czy w innych krajach i kiedy ból gospodarczy spowodowany sankcjami będzie odczuwalny i pociągnie za sobą zakończenie agresji" - powiedział ukraiński polityk.