To miał być zwykły dzień w życiu rodziny z miejscowości Corrientes w północnej części Argentyny. Mąż zadzwonił do żony, która opiekowała się w domu 3-letnim synem i 2-miesięczną córeczką. Kiedy długo nikt nie odbierał telefonu, Gabriel Ojeda zaniepokoił się. W końcu odebrał 3-letni synek i powiedział, że "mama jeszcze śpi". To wydało się mężczyźnie podejrzane i szybko pojechał prosto do domu. Na miejscu zastał przerażający widok! Jego żona Mariana Ojeda (+30 l.) nie żyła, a pod jej ciałem leżała również nieżywa córeczka. Co się stało?
NIE PRZEGAP: Książę Harry ZNOWU wystąpi u Oprah Winfrey! Będzie mowa o problemach
Otóż kobieta w momencie śmierci akurat karmiła dziecko piersią. Jak wykazały wstępne ustalenia, umarła z przyczyn naturalnych, ponieważ cierpiała na bardzo silne nadciśnienie. Gdy straciła przytomność, a potem nastąpił zgon, jej ciało osunęło się bezwładnie, przygniatając maleństwo. W rezultacie 2-miesięczna dziewczynka udusiła się. Według portalu informacyjnego Telecinco policja po zbadaniu sprawy nie wykryła niczego podejrzanego i uznała śmierć Mariany Ojedy i dziewczynki za nieszczęśliwy wypadek.