Leonard i Hazel spędzili razem całe życie. Poznali się jeszcze w szkole, potem wzięli ślub w Muldoon w Teksasie. Byli małżeństwem przez 74 lata. Leonard w młodości był pilotem bombowca - w czasie II wojny światowej stacjonował w bazie Forth Worth i szkolił innych pilotów. Po wojnie rozpoczął pracę w warsztacie samochodowym, a następnie otworzył własny wraz z żoną. Prowadzili go wspólnie do 1980 roku, gdy postanowili przenieść się do Woodway, by móc być bliżej rodziny i wnuków. Tam właśnie spędzili resztę życia. Leonard dożył 95 lat, chociaż w ostatnich latach życia stan jego zdrowia bardzo się pogarszał. Hazel natomiast była w dobrej formie, ale gdy jej mąż trafił do szpitala, przeniosła się do domu spokojnej starości. Leonard zmarł 27 października około godziny 13. Hazel zmarła 10 godzin później. David, 72-letni syn zmarłego małżeństwa opowiadał telewizji CNN, że to była najsilniejsza miłość, jaką kiedykolwiek widział. - Jestem wdzięczny, że rodzice mogli być razem do samego końca. -mówił.
Grandparents, husband and wife, Leonard and Hazel Cherry who were high school sweet hearts… https://t.co/wX17AgQrRZ
— I'm IBM (@bizzyboneee) 3 listopada 2016