Komentarz Fergusona w „Wall Street Journal” należy traktować jako wizję science-ficton. Sam artykuł jest bardzo gorzki, sarkastyczny i nie jest głosem eksperta, a wyrazem zniecierpliwienia kryzysem i brakiem recepty na wyjście z niego.
Jak zatem ma wyglądać Europa 2021 według Fergusona?
W 2021 roku rozpadnie się Unia Europejska, a powstaną "Stany Zjednoczone Europy". Pozostanie natomiast waluta euro, która zapewni, że fundusze z krajów Europy północnej będą utrzymywały bardziej rozrzutne kraje Europy południowej.
Ferguson dość dosadnie pokazuje jak rozłoży się układ sił: Mieszkańcy państw południowych, będą pracowali w szarej strefie gospodarczej - szydzi autor - "jako pokojówki i ogrodnicy dla Niemców, którzy bez wyjątku będą posiadali drugie domy na słonecznym południu".
Do strefy euro przystąpią też nowe kraje: Polska, Litwa, Łotwa czy Estonia, które staną się "wzorcowymi krajami nowej Europy, przyciągając niemieckie inwestycje dzięki swym podatkom liniowym i stosunkowo niskim płacom".
Oprócz Stanów Zjednoczonych Europy, kraje starego kontynentu zawiążą jeszcze dwa nowe unie. W siłę urośnie Zjednoczone Królestwo, do którego dołączy Irlandia. Natomiast Dania, Szwecja i Finlandia, utworzą wraz z Norwegią i Islandią "Ligę Skandynawską".