Para uprawiała seks na środku ulicy w Święta! Nagranie monitoringu uchwyciło ich igraszki
"Mam już dość turystów, którzy traktują moje miasto jak kosz na śmieci!" - tak zbulwersowany Suchat (50 l.), którego cytuje "Daily Star", opowiada o tym, co zobaczył w świąteczną noc na środku ulicy. Do tych zdarzeń doszło w popularnym tajskim kurorcie Pattaya, słynącym wśród imprezowiczów na całym świecie. O czwartej nad ranem para kochanków zaczęła uprawiać seks w miejscu publicznym, gdzieś na murku, nie zwracając uwagi na przechodniów ani przejeżdżające samochody. Zobaczył ich 50-letni bezdomny i zbulwersowany wezwał policję. "Byli zbyt pijani, by przejmować się tym, że ktoś ich widzi" - relacjonował. Nagranie z kamer potwierdziło relację 50-latka. Policja szuka kochanków i ma już pewne podejrzenia co do tego, kim mogli być.
Kim byli uliczni kochankowie? Policja na pewien trop
Bezdomny zeznał bowiem, że mężczyzna mówił po angielsku i po jego akcencie można było poznać, że pochodzi z Wielkiej Brytanii. Natomiast kobieta prawdopodobnie jest miejscową prostytutką. Na koniec mężczyzna coś podał przygodnej kochance i rozeszli się każde w swoją stronę. Kobieta mogła dostać pieniądze. Ponieważ w okolicy nie brakuje kamer, policja nie powinna mieć problemu z namierzeniem amatorów ulicznego seksu. Chyba, że domniemany Brytyjczyk zobaczył już swój wizerunek w mediach na całym świecie i w te pędy czmychnął z Tajlandii.