Matt Foley (23 l.), Dennis Codrington (23 l.) i Garrett O'Hanlon (22 l.) to bezinteresowni bohaterowie. Gdy zobaczyli, że nagle z platformy na tory metra wpadł 20-letni mężczyzna, nie zastanawiając się długo, ruszyli z pomocą. Dzięki ich szybkiej reakcji udało się wydostać poszkodowanego na peron tuż przed nadjeżdżającym pociągiem.
Na stacji metra wybuchła panika. Jak podaje "New York Post", przerażeni podróżni zaczęli krzyczeć.
- To był po prostu impuls. Nie mogłem bezczynnie czekać i przyglądać się, jak człowiek umiera. Musiałem zareagować - powiedział O'Hanlon, kadet US Air Force Academy w Colorado Springs. - Mężczyzna był dość ciężki, ale wspólnymi siłami udało nam się go wydostać zaledwie na chwilę przed nadjeżdżającym pociągiem - dodał Dennis Codrington z Washington Heights.
Poturbowany mężczyzna został przewieziony do NewYork Presbyterian Hospital.