To prawdziwa współczesna Arka Noego! Mieszkańcy Kenii wybudowali wielką tratwę ze stali, drewnianych słupów, pustych beczek i kawałków materiału, by ocalić kilka żyraf przed utonięciem. Było to konieczne, bo woda w jeziorze Baringo zaczęła się podnosić, a zwierzęta zamieszkują położoną na tym akwenie wyspę Longicharo. Wyspa była wcześniej półwyspem, teraz jednak woda odcięła ją od stałego lądu.
Dwie żyrafy udało się już bezpiecznie przetransportować na stały ląd. Musiały przepłynąć kilka kilometrów na tratwie i szczęśliwie wszystko się udało. Na zagrożonej zatonięciem wyspie zostało jeszcze sześć żyraf. Trwa walka z czasem, a ewakuacja zwierząt może potrwać do stycznia.