USA: Dana Martin chciał wykastrować Justina Biebera

2012-12-14 10:47

Justin Bieber (19 l.) przekonał się, że status gwiazdy wiąże się nie tylko z dużymi zarobkami i popularnością, ale też ogromnym niebezpieczeństwem. Jak podaje „New York Post”, spisek na życie gwiazdora snuł Dana Martin, odsiadujący za kratkami karę podwójnego dożywocia za gwałt i zamordowanie 15-letniej dziewczynki.

Właśnie z więziennej celi Martin zwerbował dwóch mężczyzn: Marka Staake’a (41 l.) i jego bratanka Tannera Ruane’a (23 l.), by zamordować i wykastrować piosenkarza. Jak podają agencje, mężczyzna podobno ma na punkcie muzyka obsesję i wytatuował sobie nawet jego podobiznę na nodze. Ale swoje uwielbienie najwyraźniej chciał okazać w bardzo dziwny sposób...

Staake i jego bratanek mieli zaatakować Justina po listopadowym koncercie na Madison Square Garden w Nowym Jorku. Planowali zabić ochroniarza Biebera, porwać Justina i dokończyć plan w swojej kryjówce – czyli wykastrować i zabić piosenkarza. Tuż przed koncertem ich zleceniodawca zmienił jednak zdanie i o wszystkim powiadomił policję.

Mark Staake został aresztowany w Vermont. Ruane zdążył dotrzeć do Nowego Jorku i tu trafił do aresztu.
Okazuje się, że w momencie aresztowania mężczyźni mieli przy sobie broń, sznur i sekator, którym zamierzali wykastrować Justina. Policja dotarła też do ich rozmów telefonicznych, podczas których omawiali szczegóły zbrodni.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki