Tymczasem w Polsce od wczoraj troszeczkę staniał, ale szaleństwo to nie jest: 3 złote 58 gorszy - tyle średnio kosztuje frank szwajcarski we wtorek o poranku, już po przyjęciu przez amerykańską Izbę Reprezentantów planu podniesienia limitu zadłużenia i redukcji deficytu budżetowego USA.
W poniedziałek za szwajcarską walutę trzeba było zapłacić nawet 3 złote i 62 grosze.
Dlaczego frank jest wciąż drogi? Bo Amerykę czeka jeszcze głosowanie w Senacie. A to wciąż budzi niepokój na rynkach. Dobra wiadomość jest taka, że wszystko będzie jasne już we wtorek po godzinie osiemnastej polskiego czasu – wtedy senatorowie powinni zakończyć głosowanie. Potem plan trafi do podpisu prezydenta Baracka Obamy. To powinno, przynajmniej na jakiś czas – uspokoić rynki finansowe.