USA: Lekarze złożyli twarz Richarda Norrisa z zębów i języka

2012-03-29 4:00

Do tej pory życie Richarda Norrisa (37 l.) ze Stanów Zjednoczonych wyglądało jak prawdziwy koszmar. Mężczyzna w 1997 roku, w dniu swojego balu maturalnego, miał wypadek. Bawił się bronią, która wypaliła mu prosto w twarz, potwornie ją deformując. Przeżył, ale stracił policzki, nos, część ust i języka.

Najnowsze z działu

Co tam się działo?!

Awantura o choinkę w Watykanie! Nocne czuwania i petycje do papieża

To wszystko?

Złowieszcze słowa polskiego generała. "Polsce wystarczy amunicji na 10 dni"

Zobacz wideo!

Najwyższa i najniższa kobieta świata razem! Musisz to zobaczyć

Dobry plan?

Bot Jezusa cię wyspowiada. Grzechy wyznasz hologramowi Chrystusa

Co się stało?

Nie zgadniesz, co zrobiła Ursula von der Leyen w samolocie! Wszystko wyszło na jaw

Przez ostatnie 15 lat z powodu swojego wyglądu żył w masce jak odludek. Z pomocą mężczyźnie przyszedł zespół specjalistów z University of Maryland Medical Center. Chirurdzy po 36 godzinach operacji zrekonstruowali twarz Richarda.

W operacji brało udział ponad 150 lekarzy, pielęgniarek i innego personelu medycznego. To była najbardziej skomplikowana operacja rekonstrukcji twarzy na świecie.

Od dawcy pobrano zęby, język i fragmenty tkanki miękkiej. Amerykanin otrzymał m.in. nowe kości szczęki, zęby i część języka. Jak informują lekarze, pacjent czuje się coraz lepiej i już odczuwa pozytywne skutki zabiegu, choć rany jeszcze się nie zagoiły i w dalszym ciągu musi stosować dietę płynną.