USA - lewe małżeństwa dla prawdziwych papierów

2015-07-08 4:00

Wielu imigrantów jest wstanie zrobić wszystko, aby tylko móc legalnie pozostać w Ameryce. I nie brakuje osób, które im to umożliwią. Oczywiście za odpowiednią opłatą i... nieuczciwie. Sędzia imigracyjny z Chicago posłał do więzienia federalnego dwie kobiety, które aranżowały „papierowe" małżeństwa, dzięki którym imigranci mogli otrzymać zielone karty – donosi „Daily Herald".

Pierwszą ze skazanych jest 62-letnia Teresita Zarrabian z Des Plaines. Jak wynika z dokumentów skompletowanych podczas śledztwa agentów U.S. Immigration and Customs Enforcement pochodząca z Filipin naturalizowana obywatelka Stanów prowadziła firmę Zarrabian and Associates. Oficjalnie specjalizowała się w poradach i konsultacjach imigracyjnych. Nieoficjalnie – aranżowała małżeństwa.

Werbowała obywateli USA i oferując im 5 tys. dolarów, „żeniła" ich z imigrantami szukającymi możliwości zalegalizowania pobytu. Klienci płacili za to od 8 do 17 tysięcy dolarów.

Kobieta licząc na łagodniejszy wyrok przyznała się przed sądem do zaaranżowania przynajmniej 33 małżeństw w ciągu siedmiu lat. Za to sąd ją skazał na 36 miesięcy federalnego więzienia, 4400 dol. kary oraz 80 godzin prac społecznych po wyjściu na wolność.

Chicagowski sędzia posłał też za kratki inną imigracyjną swatkę, 36-letnią Olumuyiwię „Mike" Adeniyi ze Streamwood. W więzieniu federalnym spędzi ona trzy miesiące. Z dokumentów ICE przedstawionych w sądzie wynika, że pochodząca z Nigerii Adeniyi zaaranżowała co najmniej cztery śluby. Za swe usługi brała od 1 tys. do 3 tys. dolarów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają