Policjantów wezwali mieszkańcy jednego z osiedli w mieście Tampa na Florydzie.
Gdy oficerowie przybyli na miejsce zdarzenia, zostali przywitani przez mały tłum mieszkańców, zaniepokojonych zachowaniem ich sąsiada wobec psa - czytamy na Fox News.
Kilku świadków twierdziło, że krzyczeli do podejrzanego, by przestał, jednak ten ich zignorował - pisze portal.
Zobacz też: Uprawiała seks z psem. A jej mąż to nagrywał!
Podczas przeszukania domu podejrzanego, znaleziono broń, amunicję i osiem dużych pitbulli.
58-latkowi postawiono zarzuty nielegalnego posiadania broni, okrucieństwa w stosunku do zwierząt i odbywania stosunków ze zwierzętami.