Sroga zima w Ameryce zbiera śmiertelne żniwo
Najbardziej ucierpiało miasto Buffalo w stanie Nowy Jork. - W poniedziałek (26 grudnia) odnotowano tam 25 zgonów spowodowanych pogodą - poinformowała BBC. Gubernator stanu Nowy Jork Kathy Hochul powiedziała, że Buffalo wygląda niczym "strefa wojny". Ofiary śmiertelne wywołane ekstremalnymi warunkami pogodowymi odnotowano również w stanach: Vermont, Ohio, Missouri, Wisconsin, Kansas i Kolorado. Władze obawiają się, że ofiar żywiołu będzie więcej. Na południu Florydy temperatury spadły tak nisko, że legwany zamarzały i spadały z drzew. Rekordowo niskie temperatury zarejestrowano w Montanie, gdzie temperatury spadły do minus 45 stopni Celsjusza.
W ciągu weekendu około 250 tysięcy domostw doświadczyło przerw w dostawie prądu. Zasilanie jest stopniowo przywracane. Władze radzą mieszkańcom, aby unikali podróży, jeśli nie jest to niezbędne.
Obszar burz śnieżnych rozciągał się od Kanady aż po Rio Grande na południu. Śnieżyce nawiedziły również prowincje Ontario i Quebec w Kanadzie, jednak według prognoz ustąpią w ciągu najbliższych kilku dni.
Amerykanie zmagają się ze srogą zimą. A co z pogodą w Polsce? Najnowszą prognozę przeczytasz w artykule Ciepło, cieplej, najcieplej! Co się wydarzy po świętach? Te akcesoria przydadzą się na koniec roku
Śnieżyce paraliżują USA. Zobacz galerię zdjęć
Polecany artykuł: