Wszystko zaczęło się na imprezie, gdzie grupa znajomych piła alkohol i paliła marihuanę. Po kilku piwach nastolatki postanowiły zabawić się kosztem jednej z koleżanek. Na nagraniu zrobionym telefonem komórkowym widać półnagą dziewczynę, która wije się i płacze, a pijani sadyści znęcają się nad nią. Dwie koleżanki najpierw biją dziewczynę, później trzymają ją za ręce i nogi, kiedy jest gwałcona. Kiedy już się znudzili, puścili ją wolno i pozwolili odjechać samochodem. W szpitalu, do którego trafiła nastolatka, okazało się, że ma połamane także kości twarzy.
Przeczytaj: Bielizna utrudniająca... gwałt
Ofiara znała swoich napastników od przedszkola, uważała ich za przyjaciół. Jej koleżanki, 15-letnia Patricia Montes oraz niewiele starsza Erica Avery, oskarżone są o bicie, kopanie oraz użycie wobec dziewczyny gazu pieprzowego. Natomiast zarzut gwałtu i porwania usłyszeli 19-letni Jayvon Woolfork oraz dwaj jego koledzy.