Delegaci przybyli do Charlotte już w czasie długiego weekendu Święta Pracy. Oficjalna inauguracja zjazdu miała miejsce we wtorek wieczorem. Dokonał jej lider demokratycznej większości w Senacie, Harry Reid.
Podczas pierwszego dnia zjazdu głos zabrali m.in. były szef gabinetu politycznego Baracka Obamy i obecny burmistrz Chicago Rahm Emanuel oraz Pierwsza Dama, Michelle Obama. Najważniejsze przemówienie wygłosił 37-letni burmistrz San Antonio, Julian Castro.
To właśnie na młodym polityku z Teksasu już teraz koncentruje się uwaga komentatorów politycznych, którzy często wskazują na podobieństwo między Castro i Barackiem Obamą: obaj są przedstawicielami mniejszości etnicznych, które odgrywają coraz większą rolę w amerykańskiej plolityce.
Na ulicach Charlotte już od kilku dni spotkać można przedstawicieli niemal wszytskich grup etnicznych zamieszkujących Stany Zjednoczone. Zróżnicowanie etniczne uchodzi za jeden z czynników odróżniających konwencję Demokratów od zakończonego w ubiegłym tygodniu w Tampie zjazdu Partii Republikańskiej, na którym wyraźnie przeważała ilość białych Amerykanów.
Konwencja będzie trwała do czwartku. W tym dniu głos zabierze Barack Obama, który oficjalnie otrzyma partyjną nominację do startu w listopadowych wyborach prezydenckich.