Strzelanina pod BOSTONEM. Zginął POLICJANT i jeden z ZAMACHOWCÓW

ask.

2013-04-19 12:59

Na kampusie Massachusetts Institute of Technology w Cambridge niedaleko Bostonu doszło do strzelaniny. W czasie policyjnej akcji ranny został jeden z funkcjonariuszy. Mężczyzna zmarł w szpitalu. Jednego z dwóch podejrzanych udało się już zatrzymać.

Najnowsze z działu

Wojna na Ukrainie

Putin ma tajemniczą broń? "Wróg nic o tym nie wie"

Rodzina królewska

To królowa naprawdę myślała o Meghan Markle! Tajne śledztwo na Wyspach

Nazwałbyś tak pupila?

Te imiona dla psów są najmodniejsze! Będziesz zaskoczony

Szok na salonach

Dziewczyna Bonda romansuje z synem żony następcy Castro! Nie uwierzysz

Jest wideo!

Obudził się tuż przed kremacją! "Ta sytuacja była cudem"

Strzały padły w budynku nr 32. Na miejsce przyjechała policja. Otoczyła kampus kordonem i zorganizowano obławę na podejrzanych. Jednego z nich zatrzymano w miejscowości Watertown ok. 3,5 km na zachód od uniwersyteckiego miasteczka.
Wiadomo już, że obaj mężczyźni są związani z uczelnią w Cambridge.

W czasie akcji postrzelony został jeden z policjantów. Został przewieziony do szpitala, ale nie udało się go uratować.

Lokalne władze poinformowały, że strzelanina nie ma raczej związku z zamachami na maratonie w Bostonie. Potwierdza to FBI.