Terrorysta zeznaje, mrugając powieką, gdyż nie jest w stanie mówić. Przed zatrzymaniem usiłował popełnić samobójstwo i przestrzelił swój język i gardło. Dżochar Carnajew przesłuchiwany jest przez grupę specjalistów z FBI. Mrugając (trzy razy na tak i raz na nie), wyznał im, że do zamachu namówił go brat, który chciał zemsty za ataki Amerykanów na Irak i Afganistan. Działali sami. Planowali też inne zamachy. - Przepis na budowę ładunków znaleźliśmy w Internecie - zeznał Dżochar.
Szef bostońskiej policji Ed Davis powiedział, że bracia za 199 dolarów kupili fajerwerki i zrobili z nich bomby nafaszerowane gwoździami i metalowymi kulkami. Takie ładunki wybuchowe policja znalazła w skradzionym mercedesie, którym podczas ucieczki Dżohar przejechał Tamerlana. Zamachowcy podczas maratonu zdetonowali dwie bomby. Zabili 3 osoby, ponad 260 ranili.
Przepis na bombę wzięli z Internetu
Zamachowcy skonstruowali bomby na podstawie instrukcji, którą znaleźli w angielskim wydaniu magazynu Al-Kaidy "Inspire". Ładunki wybuchowe wypełnione metalowymi odłamkami umieścili w 6 szybkowarach.