Huraganowy wiatr przewracał samochody, niszczył budynki i zrywał linie telefoniczne. Wiele miejscowości zostało odciętych od świata. Część mieszkańców została uwięziona w swoich zniszczonych domach. Stanowa agencja zarządzania kryzysowego potwierdziła 183 zgony w stanie Alabama spowodowane gwałtownymi burzami, w tym 15 ofiar w miejscowości Tuscaloosa na zachodzie stanu.
Patrz też: Hilary Clinton całowała cesarzową
W sumie w ciągu czterech ostatnich dni po ataku tornad w południowych stanach USA zginęło prawie 200 osób. Meteorolodzy ostrzegają, że w najbliższych dniach wichury ponownie zaatakują. W stanach Alabama, Arkansas i Tennessee ogłoszono stan wyjątkowy.