W czwartek Dorner miał strzelać do dwóch policjantów zabijając jednego z nich i raniąc drugiego w mieście Corona, niedaleko Los Angeles. Kilka godzin później miał ostrzelać policyjny patrol w mieście Riverside,również zabijając jednego funkcjonariusza i raniąc drugiego.
Dorner, który służył w marynarce wojennej USA, został zwolniony ze służby w policji w 2008 r. za "wygłaszanie fałszywych oświadczeń".
W internecie opublikował oświadczenie, w którym stwierdził, że w czasie pracy w policji był dyskryminowany z powodów rasowych i oskarżył swojego bezpośredniego zwierzchnika o brutalne traktowanie zatrzymanego, który był schizofrenikiem cierpiącym na demencję. Dorner groził też zemstą kilku osobom, w tym policjantom.
W czwartek policjanci znaleźli spaloną półciężarówkę, która prawdopodobnie należała do Dornera,w pobliżu znanych terenów narciarskich Big Bear Lake, położonych w odległości 128 km na wschód od Los Angeles. Władze zaapelowały do okolicznych mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności. Ostrzegły, że Dorner jest niebezpieczny i dobrze uzbrojony.