Uderzenie miało na celu odstraszenie syryjskiego reżimu od używania broni chemicznej. Ostatnio światem wstrząsnął sobotni tego typu atak w Dumie. - Zło i nikczemny atak sprawiły, że matki i ojcowie, niemowlęta i dzieci wiły się z bólu, łapiąc powietrze. To nie są działania człowieka. To są zbrodnie potwora - grzmiał Donald Trump i zapewnił, że Stany Zjednoczone nie odpuszczą Baszarowi el-Asadowi. - Połączona reakcja sił amerykańskich, brytyjskich i francuskich na te okrucieństwa zintegruje wszystkie instrumenty naszej potęgi narodowej: wojskową, ekonomiczną i dyplomatyczną - zapowiedział amerykański prezydent., który w mocnych słowach zaatakował Rosję i Iran. - Jaki naród może chcieć być związanym z masowym mordowaniem niewinnych mężczyzn, kobiet i dzieci? Rosja musi zdecydować, czy będzie kontynuowała tę mroczną ścieżkę, czy też połączy siły z cywilizowanymi narodami jako siła na rzecz stabilności i pokoju. Mam nadzieję, że pewnego dnia dogadamy się z Rosją, a może nawet z Iranem. Ale może nie - zaznaczył Trump.
Amerykańsko-francusko-brytyskie uderzenie było mocniejsze niż zeszłoroczny atak. Jak informował Jim Mattis, sekretarz obrony USA, w operację zaangażowane były "nieco ponad" dwa razy większe siły niż przed rokiem (wówczas użyto 59 pocisków manewrujących Tomahawk). - Przeprowadzając te uderzenia, dołożyliśmy wszelkich starań, aby uniknąć ofiar wśród ludności cywilnej i obcokrajowców - zapewnił Mattis. - Cele, które zostały zaatakowane i zniszczone, były szczególnie związane z programem broni chemicznej syryjskiego reżimu - przekazał z kolei gen. Joseph Dunford, szef połączonych sztabów wojsk USA. - Wybraliśmy również cele, które zminimalizowałyby ryzyko wśród niewinnej ludności cywilnej - podkreślił.
ZOBACZ TAKŻE: Dyrektor Caritas Polska: Polacy bardzo wspierają Syryjczyków
Nie wszystkie tomahawk'i dosięgnęły celów.
— BAT (@batmar14) 14 kwietnia 2018
Część została przechwycona przez obronę syryjską.#Syria pic.twitter.com/CXNfQcUU4N
BREAKING FOOTAGE: SYRIAN AIR-DEFENSES ARE DEFENDING THE SKY OF DAMASCUS pic.twitter.com/1O1F8LQPz7
— Majd Fahd (@Syria_Protector) 14 kwietnia 2018