Haniebny czyn amerykańskich wojskowych potępił rzecznik Pentagonu, John Kirby, który podkreślił jednak, że na razie nie ma absolutnej pewności i wystarczających dowodów, że wideo jest prawdziwe. Sekretarz stanu USA, Hillary Clinton zabrakło słów. - Chcę wyrazić moją kompletną konsternację w sprawie dotyczącej naszych żołnierzy - skomentowała całe zajście.
Jeszcze ostrzej zareagował minister obrony USA, Leon Panetta, który zapewnił, że marines nie ominie surowa kara. - Osoby odpowiedzialne zostaną pociągnięte do odpowiedzialności z największą surowością - powiedział.
Dowództwo piechoty morskiej oraz siły USA i NATO w Afganistanie już prowadzą śledztwo w tej sprawie. Jak do tej pory wojskowym udało się zidentyfikować dwóch z czterech żołnierzy. Przed misją w Afganistanie służyli oni w jednostce stacjonującej w pobliżu bazy Camp Lejeune w Karolinie Północnej.
Po powrocie do USA wciąż pełnią służbę w 3. batalionie, który stacjonuje w bazie Camp Lejune. Jednostka ta przebywała w prowincji Helmand w Afganistanie od marca do września 2011 roku. Niewykluczone, że piechota morska poda nazwiska wojskowych.
USA: Żołnierze, którzy sikali na ciała talibów ZIDENTYFIKOWANI. Piechota morska poda NAZWISKA MARINES?
2012-01-13
13:04
Skandaliczne zachowanie żołnierzy USA wywołało burzę na całym świecie. W internecie pojawiło się nagranie, na którym widać jak czterech marines stoi na zakrwawionymi ciałami zabitych talibów, po chwili wojskowi rozpinają rozporki i zaczynają sikać na zwłoki. Piechota morska USA zidentyfikowała już dwóch z czterech żołnierzy. Wiadomo, że służyli i dalej służą w 3. batalionie jednostki stacjonującej w pobliżu bazy Camp Lejeune w Karolinie Północnej. Niewykluczone, że ich nazwiska zostaną podane do publicznej wiadomości.