„Hi, hi, hi!” - zdaje się mówić ta kobra z Indii, która wynurzyła się z zarośli tuż przed fotografem. Aż chciałoby się z nią przybić piątkę, gdyby tylko było to możliwe! Ale lepiej tego nie robić, bo to tylko pozornie miłe i przyjazne stworzonko, które wesoło wita każdego turystę. Gdy tylko się odwróci, widać, że uśmiech to tylko wzór na ciele, a z prawdziwego pyska wystają jadowite zęby!
ZOBACZ TEŻ: Mordercza RYBA-MOTYL atakuje! Jest blisko wakacyjnych kurortów
Ukąszenie nawet tak „roześmianej” kobry może zabić człowieka w ciągu zaledwie kwadransa. Lepiej więc obserwować jej podstępne chichoty tylko na zdjęciach!