To było chyba najdziwniejsze zadanie, przed jakim stanęli strażacy z Tybingi! Musieli uwalniać studenta, który zaklinował się w... kamiennej waginie. Rzeźba przedstawiająca kobiecy narząd stoi w Tybindze na ulicy. Młody Amerykanin zachwycił się dziełem tak bardzo, że wcisnął się do jego wnętrza, chcąc zrobić sobie figlarne zdjęcie. Wyjść już nie zdołał. Psotnik został uwolniony przez ponad 20 dzielnych ratowników.
Zobacz: Warsaw Shore 2. Ewelina i Paweł już się nie ukrywają?!
Rzeźba kamiennej waginy nosi nazwę Chacán-Pi, czyli "Uprawianie miłości". Jej autorem jest Fernando de la Jary. Marmurowa rzeźba symbolizuje "bramę do świata" i stoi na uniwersyteckim kampusie od 13 lat.
Młody student, który przyjachał do Niemiec w ramach wymiany studenckiej, założył się z kolegami, że przeciśnie się przez ciasną, czerwoną waginę. Głupi wybryk mógł skończyć się dla niego tragicznie. Rzeźba waży 32 tony!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail