Jeżeli ktoś jeszcze nie wyciągnął z szaf kurtek, czapek i rękawiczek, to czas najwyższy. W piątek termometry mogą wskazywać 37 F jako najwyższą temperaturę i 25 F jako najniższą. Jeżeli słupki rtęci spadną do tego poziomu, będzie to najniższa notowana temperatura na 10 listopada od 1954 roku, kiedy termometry pokazywały 30 F.
Spodziewana najwyższa - czyli 37 F - będzie i tak o 20 F niższa jak na tę porę roku. Wszystko przez arktyczny front nadciągający z północnego wschodu. W sobotę możemy oczekiwać temperatury w okolicach 40 F, a w niedzielę wrócą 50-tki. Niemniej realnie odczuwalna pogoda będzie zdecydowanie niższa przez silny zimny wiatr. Od poniedziałku z kolei temperatura ma już przekraczać 50 F.