„Nie wiem, czy umrę z powodu wirusa, czy z głodu” - ten Facebookowy wpis przerażonej studentki z Tajlandii, która została uwięziona w uniwersyteckim kampusie w Wuhan, obiegł już świat. „Nie mamy zapasów jedzenia, bo to wszystko stało się nagle. Nie możemy wyjść na zewnątrz, a w supermarketach w tej okolicy i tak brakuje już żywności” - pisze Pasnicha Krutdamrongchai. W takiej sytuacji jak młoda Tajka i jej znajomi z uczelni są miliony ludzi!
Szacuje się, ze w Wuhan i okolicach uwięzionych jest 60 milionów, w tym wielu obcokrajowców, których zaraza zaskoczyła w mieście, również 25 Polaków. Tymczasem potwierdzono już 170 ofiar śmiertelnych koronawirusa. Liczba potwierdzonych przypadków zarażenia wynosi obecnie 7700, w tym 100 poza Chinami. Po kilka przypadków zachorowań zarejestrowano we Francji i w Niemczech.