Słoń Raju został uwięziony, kiedy miał zaledwie kilka miesięcy. Przez 50-letnie życie kilka razy zmieniał właściciela, ale nie miał szczęścia. Był bity, głodzony, trzymany na łańcuchu, który zaczął wrastać w skórę.
Na szczęście obrońcy zwierząt dowiedzieli się o losie słonia i postanowili interweniować. Raju został odnaleziony i pod osłoną nocy uwolniony!
W akcji ratowania umęczonego zwierzęcia uczestniczyło 10 lekarzy weterynarii i 20 aktywistów zajmujących się ochroną zwierząt i dwóch policjantów. Właściciel nie miał nic do gadania. Trzymając wierzę w takich warunkach, złamał prawo.
– Raju był więziony 24 godziny na dobę. Kiedy go uwolniliśmy, z jego oczu zaczęły płynąć łzy szczęścia. Tak jakby zdawał sobie sprawę z tego, że został uwolniony. Słonie są bardzo inteligentne, możemy sobie tylko wyobrazić, jak bardzo musiał cierpieć przez te 50 lat życia na uwięzi – mówił Pooja Binepal, który uczestniczył w akcji.
Zobacz: Kendall Jones. Kobieta, której hobby to... ZABIJANIE zwierząt! Internauci mówią jej "NIE"! [ZDJĘCIA]