Członkowie stanowego senatu, mimo presji ze strony mieszkańców, zwłaszcza rodzin ofiar szkolnej masakry, podczas poniedziałkowego głosowania odrzucili poprawkę o zakazie sprzedaży półautomatycznej broni, takiej jak karabiny AR-15. Właśnie takiego do masakry w szkole w Parkland użył Nikolas Cruz. Zgodzili się jednak na podniesienie minimalnego wieku osób, które mogą nabyć broń do 21 lat. Co więcej, przyjęli również ustawę dającą nauczycielom prawo noszenia broni w szkołach.
Przyjęte w poniedziałek przepisy trafią teraz pod obrady specjalnej komisji. Po ich zatwierdzeniu, co jest wielce prawdopodobne, jeszcze w tym tygodniu odbędzie się ostateczne głosowanie. Potem trafią na biurko gubernatora Florydy Ricka Scotta. Według stanowych polityków jego podpis będzie już tylko formalnością.
Ustawodawcy są z siebie dumni, ale mieszkańcy Florydy nie kryją niezadowolenia z odrzucenia poprawki o dostępie do broni półautomatycznej. Uważają, że samo podniesienie wieku niewiele zmienia.