Dziennik "Lidove noviny" pisze, że Havel był symbolem tego co najlepsze w całej Europie Środkowej. Porównuje go z Lechem Wałęsą. Polityk jednak nigdy Czechów nie rozczarował, jak to zrobił Wałęsa za swojej prezydentury.
Z kolei liberalny dziennik "Hospodarzske noviny" określa Havla jako "wizjonera, który łączył underground i elity". Według prasy Havel przysłużył się nie tylko Chechom, gdyż propagował transformację krajów postkomunistycznych.
Najpopularniejsza gazeta codzienna w Czechach, tabloid "Blesk", również poświęcił Havlovi cały, czarno-biały numer. Na pierwszej stronie znajduje się zdjęcia zmarłego prezydenta. Obok zamieszczone jest słowo: "Dziękujemy".