VACLAV HAVEL NIE ŻYJE: Jak Czesi żegnają swojego prezydenta

2011-12-19 13:57

Śmierć Vaclava Havla to wielka tragedia dla Czechów. Nasi sąsiedzi nie chowają łez. W niedzielę na Placu Wacława, przed domem Vaclava Havla, na ulicy Narodowej przy pomniku aksamitnej rewolucji, a także przed Pałacem Prezydenckim gromadzili się ludzie. Dziś z przywódcą żegna się prasa. Gazety poświęciły zmarłemu politykowi całe wydania utrzymane czarno-białych barwach.

Dziennik "Lidove noviny" pisze, że Havel był symbolem tego co najlepsze w całej Europie Środkowej. Porównuje go z Lechem Wałęsą. Polityk jednak nigdy Czechów nie rozczarował, jak to zrobił Wałęsa za swojej prezydentury.

Z kolei liberalny dziennik "Hospodarzske noviny" określa Havla jako "wizjonera, który łączył underground i elity". Według prasy Havel przysłużył się nie tylko Chechom, gdyż propagował transformację krajów postkomunistycznych.

Najpopularniejsza gazeta codzienna w Czechach, tabloid "Blesk", również poświęcił Havlovi cały, czarno-biały numer. Na pierwszej stronie znajduje się zdjęcia zmarłego prezydenta. Obok zamieszczone jest słowo: "Dziękujemy".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki