Vincent Roselli: Wierzę, że moja żona Maria Dintrono żyje we wraku Costa Concordia

2012-01-19 3:00

To miały być najszczęśliwsze dni w ich życiu. Maria Dintrono (30 l.) i jej mąż Vincent Roselli (40 l.) niedawno wzięli ślub. Miesiąc miodowy postanowili spędzić na wycieczce po Morzu Śródziemnym. W podróż życia zabrał ich luksusowy wycieczkowiec "Costa Concordia"...

Młoda para świętowała, gdy nagle usłyszała huk i zgrzyt blach ocierających się o skały. Po chwili gigantyczny wycieczkowiec zaczął przechylać się, a na dolne pokłady wdarła się woda.

- Wszyscy chwyciliśmy kamizelki ratunkowe, podbiegliśmy do burty, skoczyliśmy do morza. Maria jednak nie umiała pływać i panicznie bała się wody. Po raz ostatni widziałem ją podczas skoku. Proszę, pomóżcie mi ją odnaleźć, nie mogę bez niej żyć - apelował do ratowników we włoskich mediach Vincent, mąż zaginionej kobiety.

W podobnej sytuacji są rodziny 23 zaginionych po piątkowej katastrofie. Szanse na odnalezienie kogoś żywego maleją jednak z każdą godziną. Mimo to bliscy wciąż wierzą, że zdarzy się cud. Nadzieja przecież umiera ostatnia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki