Słowacki minister spraw wewnętrznych Matus Sutaj Estok: kraj "balansuje na krawędzi wojny domowej". Stan Roberta Fico nadal ciężki
Niepokojące słowa słowackiego ministra spraw wewnętrznych dotyczące zamachu na premiera Roberta Fico. Kraj "balansuje na krawędzi wojny domowej" - stwierdził słowacki minister spraw wewnętrznych Matus Sutaj Estok podczas spotkania z dziennikarzami, cytowany między innymi przez Euronews. Jak dodał, śledztwo wskazuje obecnie na „wyraźną motywację polityczną”. „Nienawistne komentarze pojawiają się dziś w sieciach społecznościowych, więc proszę, natychmiast zaprzestańmy tego” – powiedział Matus Sutaj Estok. Tymczasem nadal brak doniesień o tym, by stan zdrowia postrzelonego premiera poprawiał się. Po zamachu trafił nieprzytomny z poważnymi obrażeniami na oddział intensywnej terapii. Potem informowano, że odzyskał przytomność, jednak nadal lekarze określają stan Roberta Fico jest zdecydowanie poważny. "Nie mogę jeszcze powiedzieć, że wygrywamy lub że rokowania są dobre" - ujawnił 16 maja po południu wicepremier Słowacji, minister obrony Robert Kaliniak.
Zamach na premiera Słowacji. Kim jest sprawca? Jakie miał motywy?
Do zamachu na Roberta Fico doszło 15 maja po południu w słowackiej miejscowości Handlova, po wyjazdowym posiedzeniu rządu i w trakcie spotkania z wyborcami. W pewnym momencie z tłumu wynurzył się 71-letni pisarz Juraj C. i krzyknął: "Robo, chodź tutaj!", a gdy premier zbliżył się do niego, oddał kilka strzałów. Fico został przewieziony śmigłowcem ratunkowym do szpitala w Bańskiej Bystrzycy, gdzie był operowany. Jak podały słowackie sładze, sprawca kierował się motywacjami politycznymi i zeznał, że nie zgadzał się z polityką rządu Fico oraz uważał, że władze zlikwidowały wolne media. Brał udział w protestach przeciwko odbieraniu pomocy wojskowej Ukrainie. Sprawca posiadał broń legalnie. Grozi mu dożywocie.