Czeka i to długo! Według najnowszych danych Transactional Records Access Clearinghouse, dokładnie 445.706 spraw jest opóźnionych. To o 30 procent więcej niż w październiku 2013 roku. Drastyczny wzrost spraw w sądach imigracyjnych – a wraz z nim wydłużenie czasu oczekiwania na decyzję sędziego – odnotowano w końcówce zeszłego roku i na początku 2015, kiedy to przez „zieloną granicę” zaczęła przelewać się fala nielegalnych imigrantów – głównie dzieci – z Ameryki Łacińskiej. Wówczas sądy z dnia na dzień zostały zalane ponad 60 tys. spraw.
Najgorsza sytuacja jest w Kalifornii, Teksasie, Nowym Jorku, na Florydzie i w New Jersey. Powodem tych potężnych opóźnień jest zbyt mała liczba sędziów imigracyjnych.
W kolejce do sędziego imigracyjnego
2015-05-19
5:00
Zalew spraw w sądach. Blisko pół miliona imigrantów żyje w Ameryce w ciągłej niepewności. Tyle bowiem spraw – od deportacyjnych, przez azyle po odwołania od nakazów opuszczenia USA – czeka w kolejce do rozpatrzenia przez sędziego imigracyjnego, donosi Fox News.