Zaginiona Beata R. nie żyje? - Mogę jedynie przekazać, że natrafiliśmy na zwłoki zmarłej osoby - powiedział rzecznik lokalnej policji Rickard Lindqvist. Według źródła, na które powołuje się gazeta "Sydsvenskan", ciało należy do zaginionej 24 sierpnia Polki Beaty R. Informację o miejscu znajdowania się zwłok miał ujawnić 50-letni mąż kobiety, który przebywa w areszcie pod zarzutem jej uprowadzenia. Beata R. zaginęła 24 września. Według mediów para była w trakcie rozwodu, a kobieta starała się o wyłączną opiekę nad dziećmi oraz objęcie męża sądowym zakazem kontaktów, z powodu gróźb i przemocy, jakich miała od niego doświadczyć. Wniosek o prawną ochronę został jednak odrzucony. Policja pod koniec września prowadziła poszukiwania Beaty R. na dużą skalę w dzielnicy Malmoe Oxie, ale nie przyniosły one rezultatu. W innym miejscu, przy stacji benzynowej w Ystad, dzieci odnalazły torebkę i telefonem i kartą płatniczą, które należały do Polki.
Beata R. z Tczewa (woj. pomorskie) wyjechała do Szwecji w 2012 roku wraz z czwórką swoich dzieci. Tam poznała Polaka, za którego potem wyszła za mąż i któremu urodziła kolejne dziecko. Między małżonkami dochodziło do kłótni, aż w końcu 32-latka złożyła pozew rozwodowy, jednocześnie wnioskując o przyznanie jej wyłącznej opieki nad dziećmi. Ostatni raz Polka była widziana przy samochodzie, gdzie kłóciła się z mężem. Po jakimś czasie do auta wrócił tylko mężczyzna. Czytaj też: Bielsk Podlaski: 8 listów gończych za Martą Korowaj. Ucieka razem z dziećmi