Wielkim problemem jest znaczny deficyt środków antykoncepcyjnych.. Sytuacja jest na tyle dramatyczna, że Wenezuela ma jeden z najwyższych w Ameryce Południowej wskaźników zarażeń chorobami przenoszonymi drogą płciową. Tymczasem za opakowanie 36 prezerwatyw marki Trojan trzeba zapłacić 4760 boliwar, czyli ok. 750 dolarów. Tyle samo kosztuje nowy iPhone 6 w USA. "Business Insider" twierdzi, że w dużo lepszej sytuacji są posiadacze amerykańskiej waluty, bowiem na czarnym rynku można kupić opakowanie prezerwatyw tej samej wielkości za "jedyne" 25 dolarów.
Brak dostępu do środków antykoncepcyjnych może mieć tragiczne skutki w tym kraju. Ma on jeden z największych wskaźników nastolatek zachodzących w ciążę. - Brak dostępu do środków antykoncepcyjnych może spowodować większą umieralność kobiet, które będą poddawały się zabiegom usunięcia ciąży w nielegalnych klinikach. Brak prezerwatyw na rynku odbije się również długotrwale na ekonomii kraju, ponieważ młode kobiety, które zajdą w ciążę, przestaną uczyć się i pracować - powiedział Carlos Cabrera, wiceprezes miejscowego oddziału Międzynarodowej Federacji Planowanego Rodzicielstwa.
PODRABIANE prezerwatywy! 27 tysięcy prezerwatyw z nieznanym składem mogło trafić do sprzedaży!
Sytuacja Wenezueli pogarsza się od momentu od kwietnia 2013 roku, kiedy to urząd objął Nicolás Maduro. Kraj zaczął pogrążać się w wielkim kryzysie gospodarczym, a obecna inflacja jest jedną z największych na świecie i wynosi 63 procent.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail