Poczuć się jak bohater nagrodzonego czterema Oscarami "Grand Budapest Hotel"? W Londynie teraz już można, bo 13 października w swoją pierwszą podróż wyruszył niezwykły, zabytkowy pociąg odrestaurowany według projektu reżysera tego filmu, Wesa Andersona. Kolejowy zabytek po remoncie wygląda spektakularnie. Jak donosi WhiteMad, w stylowym wnętrzu pociągu widać od razu rękę Andersona i jego zamiłowanie do stylu vintage. Jeśli chodzi o kolory, dominują zielenie i lekko brudny, pastelowy róż. We wnętrzach w oczy rzuca się także fascynacja reżysera symetrią. Zapytany przez brytyjskich dziennikarzy, dlaczego w ogóle zdecydował się zaprojektować to wnętrze, odpowiedział po prostu: „Kocham pociągi!". Dodał także, że chciał stworzyć coś nowego przy jednoczesnym procesie konserwacji pociągu.
Pociąg to zabytkowy brytyjski Pullman marki Belmond, a po tej niezwykłej renowacji ma się stać nową atrakcją turystyczną Wielkiej Brytanii.
Polecany artykuł:
Pierwszą wyprawę ten oryginalny skład ma już za sobą. 13 października wyjechał z londyńskiej Victoria Station z pierwszymi pasażerami na pokładzie. Wiadomo, że będzie regularnie kursował między miastami w Wielkiej Brytanii. Ceny biletów w tym luksusowym pociągu zaczynają się od 400 funtów, czyli ponad 2 tysięcy złotych za osobę. Trochę drożej niż w PKP.