Generał Carsten Breuer, dowódca niemieckiej armii stwierdził, że Rosja może zaatakować NATO w 2029 roku. Zdaniem generała takie są wyniki analiz Niemiec i państw sojuszniczych
Czy Rosja zaatakuje NATO? Teraz odpowiedzi na to pytanie próbował udzielić oraz dowódca niemieckiej armii. Generał Carsten Breuer stwierdził podczas wizyty w Akademii Dowódczej Bundeswehry, że kluczowy może być rok 2029. Oznaczałoby to, że Rosja zaatakuje kraje NATO za pięć lat. „Powinniście zaznaczyć rok 2029 w swoim kalendarzu!” - powiedział generał Carsten Breuer do żołnierzy podczas przemówienia wygłoszonego w Akademii Dowódczej Bundeswehry. Z kolei w rozmowie z niemieckim dziennikiem "Sueddeutsche Zeitung" stwierdził, że datę 2029 ustalono na podstawie analiz przeprowadzanych przez niemiecką armię oraz przez inne kraje sojusznicze. Podobno właśnie ten rok ma być najbardziej dogodny z punktu widzenia Władimira Putina. Rosja będzie wtedy mogła dysponować armią liczącą 1,5 miliona żołnierzy.
„Rząd opracował już Plan Operacyjny Niemiec (OPLAN DEU), dokument określający strukturę niemieckiej architektury wojskowej"
Dziennik "Bild" komentuje te doniesienia, dodając, że niemiecki rząd już teraz ma plany przygotowywania armii na ewentualny bezpośredni konflikt z Władimirem Putinem w ciągu pięciu lat. Na pewno będzie się to wiązało z powiększaniem liczby wojskowych, ponieważ obecnie ma ich tylko 181 500. Rozważane jest nawet przywrócenie obowiązkowej służby wojskowej. Jeszcze bardziej niepokojące są inne ustalenia niemieckich dziennikarzy. Według tych doniesień Niemcy mają amunicję tylko na dwa dni wojny, choć zgodnie z wymogami NATO powinni mieć jej zapasy na 30 dni. „Rząd opracował już Plan Operacyjny Niemiec (OPLAN DEU), dokument określający strukturę niemieckiej architektury wojskowej w ramach przygotowań do potencjalnego konfliktu. Głównym zadaniem Niemiec jest zapewnienie rozmieszczenia i zaopatrzenia sił NATO w paliwo, żywność i zaopatrzenie medyczne” - zdradza "Bild".