W Wenezueli brakuje... trumien. Zakłady pogrzebowe namawiają klientów na kremację

2014-06-17 15:54

Wenezuela od kilku miesięcy pogrążona jest w kryzysie gospodarczym. W kraju panuje deficyt papieru toaletowego, wina mszalnego i trumien. Zapaść gospodarcza spowodowała niedostatek m.in. miedzi, lakierów i satyny. Właściciele firm pogrzebowych namawiają klientów na kremację.

Brakujące surowce są niezbędne w produkcji trumien. Z powodu ich niedostatku, właściciele firm pogrzebowych sprowadzają trumny z Kolumbii lub pożyczają je od konkurencji - podała agencja Reutera.

Do gospodarczej katastrofy w kraju doprowadziła 60-procentowa inflacja i rządy prezydenta Wenezueli - Nicolasa Maduro. Z jego rozkazu, od początku roku w kraju zginęło kilkanaście osób - pisał w lutym dziennikarz Newsweek Polska, Michał Wachnicki.

Na wenezuelskim rynku oprócz trumien brakuje papieru toaletowego i... mszalnego wina.

- Krytycy uważają, że braki te są wynikiem niefunkcjonalnej gospodarki, skupionej od ponad dekady jedynie na cenie i kontroli waluty - czytamy na tvn24.pl.

Zobacz: Horror w Iraku! Trwają masowe egzekucje, są setki zabitych! Uwaga DRASTYCZNE zdjęcia

Nicolas Maduro ma swoją teorię na temat kryzysu w jego państwie. Według prezydenta, deficyt towarowy w Wenezueli jest efektem wojny ekonomicznej prowadzonej przez sabotażystów z opozycji, którzy chcą zmusić go do ustąpienia z urzędu.

- Propaganda Maduro oskarża biznes o ukrywanie zapasów w celu dyskredytacji polityki rządu. Na czarnym rynku cena dolara dziesięciokrotnie przekracza kurs oficjalny wynoszący 6,3 boliwara za 1 USD - dodają dziennikarze TVN 24.

Ze względu na stale rosnącą liczbę zabójstw, przemysł funeralny w Wenezueli powinien być bardzo dochodowy - pisze Reuters. W 2013 r. z rąk gangsterów życie straciło co najmniej 11 tys. mieszkańców Wenezueli.

Produkcję trumien uniemożliwia jednak deficyt miedzi, satyny i lakieru oraz brak dostępu producentów do dewiz. Właściciele zakładów pogrzebowych zmuszeni są pożyczać sobie wzajemnie trumny. Część Wenezuelczyków wyjeżdża nawet do Kolumbii, by tam kupić trumnę.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają