W wypadku drogowym zginęło 27 osób! Dramat na zachodzie Ukrainy. ZDJĘCIA i WIDEO

27 osób zginęło, 12 zostało rannych - to aktualny bilans największej tragedii drogowej od dziesięciu lat, do jakiej doszło na Ukrainie. Dramatyczne zdarzenie nie miało żadnego związku z wojną, było najprawdopodobniej wynikiem jednego, tragicznego w skutkach błędu ludzkiego. Wypadek miał miejsce w obwodzie rówieńskim na trasie Kijów-Czop, w miejscowości Sytne, sto kilometrów od granicy z Polską. Zderzyły się trzy pojazdy naraz - autobus, dostawczak i cysterna przewożąca benzynę. Doszło do rozszczelnienia cysterny i wielkiego pożaru paliwa. Wczoraj informowano o 12, potem o 17 ofiarach. Teraz wiadomo, że zginęło aż 27 osób, a 12 zostało rannych. Spośród kierowców udało się uratować mężczyznę prowadzącego ciężarówkę przewożącą paliwo, jednak jego stan jest ciężki. Jak mogło dojść do tego koszmarnego wypadku? Według wstępnych ustaleń prawdopodobnym sprawcą tragedii był kierowca dostawczaka, Mercedesa Vito.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Przywiązali córkę do sofy na 12 lat! Rodzice oskarżeni o zabójstwo

PRZECZYTAJ TAKŻE: Obudziła się w trumnie na własnym pogrzebie! "Usłyszeli pukanie od środka"

Prawdopodobnie to właśnie on jest ostatnią na ten moment ofiarą śmiertelną wypadku. „27. ofiarą śmiertelną jest kierowca minibusa Mercedes Vito, który według ustaleń śledczych jest sprawcą największej tragedii na ukraińskich drogach w ostatniej dekadzie" - napisał na Telegramie doradca szefa MSW Ukrainy Anton Geraszczenko, cytowany przez agencję Ukrinform.

PRZECZYTAJ TAKŻE: „Po dwóch miesiącach zobaczyliśmy światło”. Wstrząsająca relacja z Mariupola

PRZECZYTAJ TAKŻE: Papież Franciszek ZAWIESZA działalność! "Jest pod opieką lekarzy"