Wakacje zostaną przedłużone? Nauczyciele we Włoszech złożyli w ministerstwie oświaty wniosek o rozpoczęcie roku szkolnego w październiku
Zostało jeszcze tylko kilkanaście dni do zakończenia wakacji i rozpoczęcia roku szkolnego 2024/2025! Ale nie dla wszystkich jest to informacja pewna. We Włoszech zaczęto dyskusję nad przedłużeniem tegorocznych wakacji. Niektórzy są zdania, że dzieci powinny powrócić do szkolnych ławek nawet dopiero w październiku i cały wrzesień spędzić jeszcze w domach albo na koloniach, obozach czy urlopach z rodzicami. Dlaczego? Skąd taki pomysł? Wszystko z powodu ogromnych upałów, przez które we Włoszech trudno jest teraz żyć. Od czerwca trwają one w Italii nieprzerwanie, a 40 stopni Celsjusza we Florencji czy 38 w Rzymie absolutnie nikogo już nie dziwi. W takich warunkach rozpoczynanie roku szkolnego nie ma sensu - uważają związki zawodowe i stowarzyszenia nauczycieli. Do ministra oświaty trafił już oficjalny wniosek o przełożenie inauguracji roku szkolnego na październik.
"W tym upale absurdem jest rozpoczynanie lekcji w pierwszej połowie września, lepiej w październiku. Potrzebny jest zdrowy rozsądek"
Tymczasem rodzice uczniów są innego zdania i protestują przeciwko pomysłom nauczycieli, którzy chcą przedłużenia wakacji. We Włoszech i tak trwają już one trzy miesiące. Dzieciom ktoś musi przecież zapewnić opiekę w czasie, kiedy nie chodzą do szkoły, a to kosztuje, zaś koszty ponoszą rodziny. Jednak nauczyciele w petycji do szefa resortu oświaty Giuseppe Valditary przekonują, że zmiany klimatyczne powodujące coraz dłuższe fale upałów we Włoszech po prostu takie zmiany wymuszają, bo przy takim skwarze łatwo o zasłabnięcia w szkole. "W tym upale absurdem jest rozpoczynanie lekcji w pierwszej połowie września, lepiej w październiku. Potrzebny jest zdrowy rozsądek i dalekowzroczność" - powiedział prezes Krajowego Stowarzyszenia Nauczycieli i Wychowawców Marcello Pacifico. A rodzice naszykowali już konkurencyjną petycję z wnioskiem o pozostawienie wszystkiego tak, jak jest. "Bardzo długa przerwa wakacyjna zwiększa nierówności, sprzyja utracie zdolności poznawczych oraz relacji z rówieśnikami" - twierdzą autorzy kontrpetycji. We Włoszech obecnie rok szkolny zaczyna się w pierwszych dniach września, najwcześniej w Bolzano - 5 września.