Walczy już cała Ukraina. Nie żyje 6 demonstrantów

2014-01-28 1:30

Dniepropietrowsk, Połtawa, Zaporoże, Lwów. Rewolucja rozlała się już na całą Ukrainę. Demonstranci zajmują budynki władz i ścierają się z milicją. Rząd grozi wprowadzeniem stanu wyjątkowego.

Zaczęło się od manifestacji na kijowskim Majdanie. Teraz ogień walk opanował już Ukrainę. Po tym, jak w Kijowie zginął pochodzący z Dniepropietrowska działacz Serhij Nigojan (+20 l.), w mieście tym również zaczęło być gorąco. Manifestanci zbudowali barykady i zaczęli szturmować siedzibę władz.

Przeczytaj też: Janukowycz, odejdź! Nie chcemy twojej łaski

Mieszkańcy innych miast też ruszyli do boju. Już w ponad dwudziestu miejscowościach dochodzi do rozruchów. Ludzie chcą wywrzeć jak największą presję na parlamentarzystów, którzy dziś będą głosować nad dymisją rządu. Co będzie dalej?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki