W Afganistanie walki psów są wyjątkowo popularne. Jeszcze w czasach przedislamskich widowisko było powszechnie znane i cenione - zwłaszcza w okresie zimowym, wtedy rany goją się lepiej... Wygrywa pies, który zdominuje przeciwnika. Nie każda walka kończy się więc śmiercią (podobno śmierć psów jest rzadkością), ale każda walka jest okazją do zarobku. Za dobrego, walecznego psa można dostać kwotę, za którą można kupić samochód.
Władza wydała oficjalny zakaz walk psów, ale dalej ma to miejsce. Choćby dlatego, że ważne, bogate persony chętnie biorą udział w tych widowiskach.
Co ciekawe muzułmańscy duchowni mocno potępiają walki psów. Talibowie zdołali zorganizować wiele zamachów bombowych, które miały sterroryzować miłośników cierpienia zwierząt. Jedna ze słynnych akcji miała miejsce w lutym 2008 roku, kiedy jeden z terrorystów-samobójców wysadził się w Kandaharze nieopodal miejsca rozgrywek zabijając 80 osób i raniąc 90. Niestety - nie odstraszyło to nikogo...