Ale nie znaczy to, że żyją w jakiejś norze bez okien i światła dziennego. Wręcz przeciwnie - część pomieszczeń znajduje się nad poziomem ziemi, a do tych znajdujących się pod ziemią światło doprowadzane jest "sztucznie" za pomocą luster. Broussardowie zadbali o to, by w ich domu były wszystkie wygody i żeby niczego im nie brakowało. Pomieszczenia urządzili wedle swojego gustu, a ponieważ kochają starocie, znajduje się w nich wiele antyków. Oboje przyznają, że czują się w swojej "chatce" bardzo szczęśliwi i nie zamieniliby jej na żaden inny dom. Jak mówią, nie narzekają też na samotność, bo znajomi bardzo chętnie ich odwiedzają i w sumie trudno im się dziwić. Ale trafić do nietypowych lokatorów nie jest łatwo. Tylko wtajemniczeni wiedzą, jakim szlakiem można się tam dostać...
Własny kąt pod ziemią
2013-08-30
4:00
Żyją sobie jak w bajce, prawie jak w domku hobbitów Tolkiena - rzec by można... Chris i Rick Broussard w Claiborne Parish w Luizjanie zawsze marzyli o tym, by mieszkać w domu, który będzie niepowtarzalny i zupełnie inny niż wszystkie. No i udało im się! Ich wybudowany w 1981 roku dom znajduje się głęboko w lesie i w większości jest pod ziemią.