- Po wejściu na zaatakowaną stronę użytkownicy byli przez pewien czas odsyłani do hasła umieszczonego w sieci przez hakerów. Apelowali w nim, by USA współpracowały z syryjską armią rządową i nie dozbrajały rebeliantów. Strona działa już normalnie – powiedział rzecznik marines Eric Flanagan. Zapewnił on, że podczas ataku nie wyciekły na zewnątrz żadne dane.
Waszyngton DC. Hakerzy zaatakowali marines!
2013-09-03
20:11
Jak podał rzecznik prasowy piechoty morskiej, za atakiem stoją najprawdopodobniej hakerzy z grupy o nazwie Syryjska Armia Elektroniczna.