Czy w Ziemię uderzy asteroida? Wielki sukces NASA! "To przełom w dziejach ludzkości"
Czy Ziemi zagraża uderzenie asteroidy? Kosmos jest pełen rozmaitych ciał niebieskich, które krążą wokół naszej planety i raz na jakiś czas się do niej zbliżają. Jedna z takich asteroid prawdopodobnie doprowadziła do wyginięcia dinozaurów, nic więc dziwnego, że na wieść o zbliżaniu się jakiejś planetoidy do Ziemi wielu odczuwało niepokój, a naukowcy z NASA musieli tonować nastroje. Z drugiej jednak strony astronomowie poważne śledzili tor lotu asteroid, a niektóre nazywali "potencjalnie niebezpiecznymi". Zastanawiano się, co właściwie moglibyśmy zrobić w razie realnego zagrożenia tego typu. Uderzyć w planetoidę głowicą atomową? A może zmienić tor lotu takiego ciała niebieskiego lub spowolnić je tak, by "spóźniło się" na spotkanie z Ziemią? Naukowcy z NASA w ramach eksperymentu zwanego Misją DART postanowili spróbować tej ostatniej opcji. I udało się! NASA ogłasza, ze odniosła wielki sukces w walce z takimi zagrożeniami.
Sonda wielkości lodówki potrafi ocalić naszą planetę. Ale jest jeden haczyk
Amerykańskim naukowcom w ramach eksperymentu udało się zderzyć pojazd kosmiczny z planetoidą Dimorphos i zmienić prędkość jej lotu. Uderzenie sondy o rozmiarach lodówki w kosmiczną skałę o średnicy 160 metrów spowolniło ruch Dimorphosa wokół innej planetoidy, Didymosa o 32 minuty."NASA udowodniła, że jest poważnym obrońcą planety" - ogłosił szef agencji Bill Nelson. Czy jest jakaś kropla dziegciu? Oczywiście tak. Jak powiedziała Nancy Chabot, koordynatorka DART z uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, by skutecznie obronić Ziemię przed asteroidą, nie możemy zrobić tego w ostatniej chwili, ale dosłownie na lata przed przewidywaną kolizją danej planetoidy z naszą planetą. Kluczem do sukcesu jest obserwacja kosmosu.